poniedziałek, 27 lutego 2017

Radość Królowej Śniegu?

Jestem z siebie bardzo dumna, bo nauczyłam się robić szydełkowy sznur koralikowy. Pierwszy raz jak widziałam takie sznury, to nie wierzyłam, że można je zrobić szydełkiem. Podchodziłam do tematu chyba ze trzy razy i w końcu udało się. Oczywiście rzucam się od razu na głęboką wodę i zrobiłam cały naszyjnik i to długaśny.
Czy 'Królowa Śniegu' byłaby zadowolona? Jestem tego pewna.
Zgłaszam moja pracę na wyzwanie 'Szuflady'.




Ten naszyjnik jest bardzo sprytny, bo składa się z dwóch części, można go nosić łącznie, ale można i rozdzielić. Dodam jeszcze, że zamierzam dorobić część trzecią, którą można będzie wymieniać z tą różową i tym sprytnym sposobem będę miała trzy różne naszyjniki. Fantazja nie ma końca.





4 komentarze:

  1. Świetny naszyjnik. Gratuluję nowej umiejętności. To teraz ukośnik :-) Świetny pomysł z tym łączeniem i wymiennymi kolorami, super. Powodzenia w wyzwaniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię to połączenie kolorów, choć za samym szarym nie przepadam:) Dziękuję za udział w zabawie!

    OdpowiedzUsuń
  3. moje ulubione połączenie kolorystyczne! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Normalnie jestem pod wrażeniem. Bardzo fajna praca, BAAAARDZO!

    OdpowiedzUsuń