Skoro już wspomniałam o wyzwaniu, to na początek banerek.
A teraz to, co przygotowałam.
Jakoś tak mi ostatnio zeszło na broszki. Ta powstała z fantazyjnego przekształcenia wzorów śnieżynkowych. Dodałam koraliki i poukładałam jedną warstwę na drugą. Właściwie to może to być również wisior.
Prześliczna broszka, ogromnie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJejku przepieknie to wyszło, broszka cudna i połączenia z koralikami dodało jej jeszcze uroku. Fajnie , że już sie uporałas ze styczniową pracą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ale cudna! aż mi więcej słów brakuje taka jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńFrywolitka to dla mnie czarna magia. Cudowną broszkę wyczarowałaś,a koraliki dodają jej blasku. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna broszka :) A co do zimy i Danusi to chyba masz rację ;) u mnie też się zabieliło! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi sie podoba. delikatnie i elegancko wyszło. Super praca! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPrześliczna ta broszka:) Frywolitka to technika jeszcze nieosiągalna dla mnie, tym bardziej z zachwytem patrzę na te delikatne cudeńka.
OdpowiedzUsuńDołączam się do komentarzy powyżej ... wisior prześliczny . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna broszka uwielbiam takie cuda ; ) życzę dużo cierpliwości w tworzeniu ; )
OdpowiedzUsuńŚłiczna broszka ,pięknie się mieni .Mimo,że nie noszę żadnych broszek to na taką może bym się pokusiła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluśko :)
Cudowna, śnieżna broszka! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna broszka :) bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWyszła prześliczna, taka śnieżynkowa broszka na zimowe dni ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńto na prawdę klejnot i to pierwszej wody- unikatowy i bardzo oryginalny czyli broszka wyszła prześlicznie:)
OdpowiedzUsuńWow!!! cudna!!!!!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDech zapiera, jest po prostu piękna, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę umiejętności, broszka jest piękna. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam też do mnie, do obserwowania i komentowania:
http://anulapl.blogspot.com/
O mateńko toż to dzieło sztuki! Twoja broszka jest przecudna. Bardzo bardzo mi się podoba, ale ja osobiście widzę ją właśnie w roli wisiorka. Majstersztyk!
OdpowiedzUsuńŚliczności najprawdziwsze! Frywolitkowa wyższa szkoła jazdy :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna śnieżynka. Świetne połączenie frywolitki i koralików. Po prostu majstersztyk.
OdpowiedzUsuńhej, bardzo podoba mi sie ta broszka, lubię takie małe ozdoby. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na www.lap-stajla.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTakiej piętrowej frywolitki to jeszcze nie widziałam. Fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńDo czapeczki boska, taka frywolitka 3D !
OdpowiedzUsuńPiękna!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna, prawdziwa migocząca śnieżynka:) Podziwiam Cię bardzo za cierpliwość do wrabiania koralików we frywolitkę, której mi zdecydowanie brakuje;)
OdpowiedzUsuńJakie cudo,naprawdę wygląda jak prawdziwa śnieżynka,bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńCzy broszka, czy wisior wszędzie będzie się elegancko prezentować. Sliczna
OdpowiedzUsuńPiękna broszka byłaby ze mna przez cały czas :)
OdpowiedzUsuńCudowna broszka :) pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńjakie to piękne!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudo, po prostu cudo!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ślicznie pokombinowałaś i w ten sposób powstała przecudna, niepowtarzalna broszka, wielkie brawa !
OdpowiedzUsuńcudeńko
OdpowiedzUsuńCudna broszka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
A.M.S.
Jaka piękna, faktycznie prawdziwy klejnot zrobiony z lodu i śniegu :3
OdpowiedzUsuńNiepowtarzalna Twoja praca! Bardzo mi się podoba:))
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona,prawdziwe cudeńko,od razu widać że to klejnot Królowej Zimy :) Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńFrywolitka w pięknej kolorystycznie oprawie :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczna broszka:) prawdziwy klejnot!
OdpowiedzUsuń