czwartek, 9 stycznia 2014

Miłe miłego początki

Z frywolitkami zaczęłam walczyć prawie rok temu, gdzieś na początku marca, no i wciągnęło mnie.
Najbardziej podoba mi się chyba to, że efekt niektórych prac jest tak szybki, ha, ha.
Zapraszam do oglądania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz