W ostatniej chwili wrzucam pracę na wyzwanie lutowe u Danusi. Kolorki w tym miesiącu cudne, w gruncie rzeczy bardzo łatwe wyzwanie. Chyba zbyt łatwe, bo ja zaplątałam się w pomysłach. Zaczęłam chyba z pięć prac, ciągle coś mi przychodziło do głowy, patrzę a tu nagle koniec miesiąca.
Zdążyłam.
Bardzo dawno nie robiłam kolczyków i zapomniałam, że ten wzór idealnie nadaje się do różnych połączeń kolorystycznych. Oto moje 'Nierozłączki'.
Wybrałam wersję: czarny - biały - niebieski.
Przyznam się po cichu, że już miałam sobie odpuścić ten miesiąc, ale chyba sumienie by mi żyć nie dało.
Obowiązkowy i przecudny banerek.
Prześliczne! Frywolitka dla mnie jest dziedziną twórczą, której nigdy nie zgłębię:) Dlatego jeszcze bardziej podziwiam!
OdpowiedzUsuńpiekne kolczyki! podziwiam szczerze tak subtelne prace
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolczyki :) a jakie delikatne :*
OdpowiedzUsuńCudnej urody te kolczyki. Podziwiam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale tu koraliczków!
OdpowiedzUsuńjest co podziwiać bo to niełatwe wtrynic koraliki do frywolitki :)
Uwielbiam oglądać prace frywolitkowe! Frywolitka jest jak płatki śniegu, piękne, delikatne, i wyglądają na takie kruche :) Śliczna praca.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać ,że w tej wersji papuziej kolczyki są cudowne.Pięknie wykonane koralikowe kolczyki ,podziwiam za te węzełki frywolitkowe.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zabawie i pozdrawiam ciepluśko
Dobrze że sumienie ci żyć nie dało bo kolczykie wyszły świetnie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolczyki :) Bardzo dobrze się prezentują w tej kolorystyce :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*