Dziś prezentuję pracę, którą przygotowałam na listopadowe wyzwanie "Szuflady". Tematem były ciemności, a że w ciemności jednak zawsze coś tam błyszczy, to i u mnie połyskuje trochę...
Nie mogę się ostatnio odczepić od wisiorów, więc i tym razem jest to wisior.
Przyznaję się, że pierwszy raz robiłam
frywolitkowe oplatanie kaboszonu.
Jestem bardzo zadowolona z efektu.
Śliczny wisiorek i misterna praca. Witam w Wyzwaniu Szuflady.
OdpowiedzUsuńPiękny;)Powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńDębowiaczek był piękny, ale ten...Czapki z głów. Powodzenia w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńWspaniały i niezwykły.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu!
Uwielbiam wisiory😊 cudny wyszedł
OdpowiedzUsuńŚliczny, oczko wygląda bardzo tajemniczo.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.