Chciałam szybciutko wyrobić się z pracą na styczniową zabawę u Danusi, pomysł był, ale jak zaczęłam robić, to skończyło się na cięciu i nawlekaniu i znowu cięcie i nawlekanie, sama nie wiem ile razy. A tak się przy tym złościłam, że nazwałam tą pracę "broszką złośnicy'.
Koniec końców jestem zadowolona.
Teraz banerek zabawy.
I teraz broszka już na koszuli. O taki efekt mi chodziło. Pewnie jeszcze taką broszkę zrobię, wzór już przecież jest, ciężko okupiony złością.
Pokazuję też drugą stronę, by nie było, że nieładna.
Broszka udała się wspaniale, można więc rzec, że to było "poskromienie złośnicy":) Jest piękna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Broszka złośnicy wygląda świetnie ,szczególnie na tle koszuli.
OdpowiedzUsuńJednak to cięcie i nawlekanie opłaciło się i dało piękny efekt.
Dziekuję ,że nadal bawisz się w zabawie ,bo dzięki temu mamy możliwość podziwiania tak fantastycznych frywolitkowych piękności .
Pozdrawiam serdecznie :)
Śliczna broszka.Bardzo pasuje do tej koszuli.
OdpowiedzUsuńPiekna! Wspaniale prezentuje sie w tych kolorach. Brosza ma niezwykły wzór. Elegancka. Już sama myśl o zrobieniu prostej frywolitki wywołuje u mnie dreszcz "emocji":)) Po prostu nie umiem robić.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Wygląda ładnie i elegancko :) Przy koszuli bardzo efektownie! :)
OdpowiedzUsuńNie wiem skąd te nerwy bo wyszło ślicznie. Jest ozdobna i efektowna!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Niby coś niewielkiego, a jaki efekt w połączeniu z np. białą koszulą:) Super wyszła!!
OdpowiedzUsuńCudo:) i jak starannie wykonane:)
OdpowiedzUsuńJak elegancko , bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna i elegancka broszka, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękna broszka,bardzo fajnie ozdabia koszulę,podziwiam cierpliwość w nawlekaniu i cięciu,nazwa też mi się bardzo podoba,jak widać złośnica poskromiona
OdpowiedzUsuńna tej koszuli wygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuńPiękna broszka. Na koszuli prezentuje się wspaniale. :-)
OdpowiedzUsuńBroszka świetnie się prezentuje sama jak i dodatek do koszuli, daje ekstra efekt :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo elegancko wygląda z koszulą
OdpowiedzUsuńAle to piękne!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJa bym ją nazwała "Broszka pięknisia"! No ale to nie ja nawlekałam i cięłam i cięłam i nawlekałam. Dla mnie jest doskonała :-)
OdpowiedzUsuńPiękna broszka! ta technika jest mi obca ale jak widzę takie cuda to nabieram ochoty żeby jej spróbować :)
OdpowiedzUsuńoj!
OdpowiedzUsuńtak pięknie to możesz się złościć co drugi dzień! ;)