Skąd wziął się ten 'biskupi'?
To wina (albo i zasługa!) Danusi. W swoich cyklicznych kolorkach Danusia jest niesamowicie pomysłowa, szczególnie jeśli chodzi o nazewnictwo. Cóż powiem, kolor mi pasował, problem jednak pojawił się z ilością nitki. Miałam mało nitki i mało koralików, o grubszej pomyłce nie mogło być mowy. Jakimś cudem udało się. Jestem zadowolona z efektu i mam nadzieję, że innym też się spodoba moja praca.
Bardzo lubię ten kolor i mam sporo rzeczy w tym odcieniu.