niedziela, 30 kwietnia 2017

Naszyjnik z perłami

Kończy się kwiecień i kończy się zabawa 'perłowa' u Danusi. Ja, niestety znowu, wrzucam moją pracę w ostatnim momencie.
Postanowiłam zrobić 'ful wypas' naszyjnik. Narobiłam się, że hej. Ale wyszło.
Oto mój perłowy naszyjnik. Beżowa nitka, koraliki perłowe większe i mniejsze koraliki beżowe z połyskiem.
Wzór robiłam po raz pierwszy, odgapiony z sieci.



Kolor beżowy lubię, ale perły nie za bardzo. U innych mi się podobają, ale sama nie noszę.
I obowiązkowy 'Perłowy' banerek.






10 komentarzy:

  1. Kołnierzyk rzeczywiście "full wypas" ale za to przepiękny. Cudny jest i tyle. Twoja praca przyniosła piękny efekt. Podziwiam i pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dorotko alez cudo wykonałaś,naszyjnik jest cudny .Ile przy nim pracy to chyba nawet nie trzeba mówić ,bo widać doskonale.Podziwiam ,zachwycam się i nawet troszkę zazdroszczę tej umiejętności frywolitkowania,w życiu się nie nauczę tej techniki .
    Dziękuję Ci kochana za udziałw zabawie ,jak zawsze można na Ciebie liczyć .
    Buziaki i pozdróweczka Dorotko

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod ogromnym wrażeniem . Piękny jest :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękny! Tak bardzo wypracowany, delikatny i perełki jak najbardziej tutaj pasują!
    Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej pracy. Zresztą wszystkie Twoje prace są piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż się prosi żeby to cudo pokazać jak sie nosi. Kołnierzyk wyszedł cudnie :) POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Zjawiskowy naszyjnik!Podziwiam.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudny frywolitkowy naszyjnik. Frywolitka to dla mnie czarna magia, ale podziwiam!
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczny jest ten naszyjnik, wygląda niezwykle efektownie!
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie i subtelnie. Jestem pod wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń
  10. ale cacko!
    jak z kuferka babuni....
    kiedyś były bardzo modne tego typu kołnierzyki do sukienek... bardzo mi sie podobały...i w sumie dzisiaj tez bym nosiła...oj chyba poszukam "przepisa"...:)

    OdpowiedzUsuń