poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Wisiorek na koniec lata

W lesie, o poranku można dojrzeć czasem nić pajęczą pokrytą kroplami rosy. A gdy słońce przyświeci wygląda to niczym klejnot... Taki widok był inspiracją do stworzenia wisiorka na wyzwanie Szufaldy, temat wyzwania - "Babie lato".
Nakombinowałam się przy tym ogromnie, mam nadzieję, że się spodoba.


 Wykorzystałam kolor biały, szary i beż.



9 komentarzy:

  1. przepiękny wisiorek! takiej frywolitki jeszcze nie widziałam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo stylowy, subtelny i delikatny...

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia w wyzwaniu - prześliczny jest. I tę rosę widać, i tę mgiełkę... Cudo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny i delikatny wisiorek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie ,,frywolitkujesz,, podobają mi się Twoje prace :) Powodzenia we wszystkich wyzwaniach! Kiedyś próbowałam na igle, nawet bransoletkę zrobiłam ... to dla cierpliwych jest :)

    OdpowiedzUsuń
  6. przepięknie połączyłaś kolory, do tego perełki i wyszło coś niesamowicie delikatnego, niczym babie lato!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prawdziwe cudeńko.Pięknie i bardzo delikatnie dodałaś kolorek Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń